Zapraszamy do lektury wywiadu z Jarosławem Świerczyńskim, członkiem klubu radnych Lepsza Przyszłość w Twoich Rękach, jaki nt. budżetu gminy na 2017 przeprowadziła z nim redakcja pisma „Nowy Rzgów”.
Oto treść wywiadu:
Z Jarosławem Świerczyńskim, byłym przewodniczącym Rady Miejskiej i członkiem klubu radnych „Lepsza Przyszłość w Twoich Rękach”, rozmawiamy o tegorocznym budżecie.
„Nowy Rzgów”: Jak ocenia Pan budżet na 2017 rok ?
Uważam, że jest dobry, ambitny i zawiera wiele elementów programu, z którym „Lepsza Przyszłość” szła do wyborów. Jest budowa kanalizacji w Starowej Górze, budowa Domu Kultury w Rzgowie, liczne inwestycje zarówno w Rzgowie, jak i całej gminie. Mam nadzieję, że burmistrzowi uda się ten budżet zrealizować. Co prawda mam kilka uwag – niektóre rzeczy zrobiłbym inaczej. Budowę kanalizacji w Starej Gadce i Starowej Górze zacząłbym już od początku kadencji i co roku oddawał chociaż po 2-3 ulice (łącznie z utwardzeniem). Dziś wiemy – i mówiłem o tym już w 2015 – że nie zagrażało to pozyskaniu unijnej dotacji na ten cel. Poza tym w końcu okazało się, że burmistrz dotacji w planowanej wysokości i tak nie weźmie. Nie ma więc ani kasy z UE, ani kanalizacji. A straconych dwóch lat nikt mieszkańcom nie odda.
Ostatnio napomknął Pan jeszcze o wozie dla OSP Rzgów.
Ta jednostka ma w gminie największą wyjazdowość i potrzebują nowego sprzętu. Strażacy ze Rzgowa mogliby w zamian przekazać jeden ze starszych wozów innej jednostce do ćwiczeń. Tymczasem nowe wozy mają być kupione dla OSP Prawda u radnego Spałki i dla OSP Bronisin u radnego Michalaka, mimo że obie razem wzięte i tak wyjeżdżają do akcji kilka razy rzadziej niż ochotnicy ze Rzgowa.
To ich okręgi, więc walczą o przychylność wyborców. Z kolei w okręgu radnego Leszka Chwiałkowskiego, w Starowej Górze, inwestycji jest niewiele.
Radny Chwiałkowski ma nowych kolegów w klubie „Rzgów Naszą Gminą” i to już jego problem. Szkoda tylko że mieszkańcy na tym tracą. Gdy poprawki do budżetu wprowadzała „Lepsza Przyszłość w Twoich Rękach”, to staraliśmy się, by każda miejscowość i każdy okręg w gminie obdzielić możliwie sprawiedliwie, mając na uwadze niezadłużanie gminy.
Skoro już o tym mowa: jak Pan skomentuje poprawki do budżetu zaproponowane przez Radosława Pełkę, a wprowadzone przez klub radnych „Rzgów Naszą Gminą”?
Źle, że „Rzgów Naszą Gminą” wykreślił z inwestycji budowę chodnika na ul. Zielonej w Rzgowie, która jest łącznikiem z centrum dla mieszkańców ulic: Nadrzecznej, Księdza Załuski, Żołnierzy Września, Górnej, Dolnej, Wysokiej i Wschodniej – zwłaszcza, że dokumentacja jest już praktycznie przygotowana.
Głosami tego klubu wykreślono też budowę chodnika na ul. Glinianej w Rzgowie. Mam świadomość że nie jest to inwestycja łatwa do wykonania, ale czy to znaczy, że należy ją wykreślić i rozłożyć ręce?
Za duży błąd uważam rezygnację z dokończenia budowy chodnika i modernizacji drogi w Kalinku. Byłby to ostatni etap (około 25 proc.) prac na tej powiatowej drodze, które kompleksowo by ją zakończyły. Co ważniejsze, w kosztach partycypuje powiat, a dokumentacja powinna być wykonana już w 2016 roku.
Na ul. Glinianej na przeszkodzie stały podobno kwestie własności gruntów.
To świetna wymówka. W 2016 to samo mówiono o dokończeniu chodnika na ul. Tuszyńskiej do DK-1, gdy wnioskowała o to Grażyna Gałkiewicz. Miało to być niemożliwe, bo grunt należy do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Tymczasem okazało się, że wystarczyło pojechać do GDDKiA i dostaliśmy zgodę na budowę. Zadanie można realizować dłużej, ale wkładając w to pracę w końcu osiągnie się cel. Rezygnując, skazuje się sprawę na porażkę.
Budżet ocenił Pan jako „dobry”, a jednak sporo tych uwag…
Jeszcze raz podkreślę: chcę, by burmistrz Kamiński zrealizował ten budżet, bo zawiera on dużo z programu wyborczego klubu radnych „Lepsza Przyszłość w Twoich Rękach”. I po to szliśmy do wyborów – by działać dla mieszkańców.
W poprzedniej kadencji na inwestycje przeznaczane było średnio 8 mln zł rocznie, a my teraz mówimy o 19 milionach. To duży wzrost i w głównej mierze jest to zasługa samorządowców obecnej kadencji.
Czyli będziecie współpracować z burmistrzem w realizacji budżetu?
Owszem, bo to dobry budżet, który uwzględnia plany i postulaty LPwTR. To w wykonaniu burmistrza krok w dobrą stronę. Liczę, że kolejnym będzie studium rozwoju gminy, nastawione na ściąganie nowych inwestorów. Inwestorzy to przecież większe wpływy do naszej wspólnej gminnej kasy.
Dziękuję za rozmowę.
Również dziękuję i życzę redakcji oraz czytelnikom, aby 2017 rok spełnił pokładane w nim nadzieje.