Mieszkańcy Romanowa skarżą się na hałas z autostrady A1. Niestety GDDKiA nie zbudowała w tej okolicy ekranów akustycznych, chociaż byłyby one w tym miejscu wysoce uzasadnione. Aby skutecznie rozmawiać z GDDKiA, mieszkańcy założyli stowarzyszenie „A1 – budowa ekranów akustycznych”. Zrzesza ono mieszkańców Romanowa, Kalinka, ale także gminy Brójce.
Stowarzyszenie szukało także pomocy u samorządowców. Wójt gminy Brójce przekazał mieszkańcom pieniądze na sfinansowanie pomiarów hałasu. Z prośbą o podobną pomoc stowarzyszenie zgłosiło się także do burmistrza gminy Rzgów. Chodziło o niewielką w skali budżetu kwotę 10 tys. zł. Pomiary hałasu były mieszkańcom potrzebne, by mieć konkretne, mierzalne argumenty w rozmowach z GDDKiA.
W starania stowarzyszenia mieszkańców zaangażowali się radni Ewa Fryczka i Jarosław Świerczyński z klubu radnych Lepsza Przyszłość w Twoich Rękach. Radni przedstawili sprawę burmistrzowi Mateuszowi Kamińskiemu w lipcu 2017. Po dwóch miesiącach namysłu burmistrz odpowiedział, że pomiarów hałasu nie sfinansuje. Po kolejnych dwóch miesiącach powiedział, że wysłał pismo do Najwyższej Izby Kontroli, by ta zajęła się sprawą w 2018 roku. Niestety czas uciekał, bo GDDKiA robiła w tym czasie swoje pomiary, a mieszkańcy obawiali się, że mają one na celu dowiedzenie z góry założonej tezy, że nadmiernego hałasu nie ma.
Widząc opieszałość działań burmistrza Kamińskiego w tej sprawie, radny Jarosław Świerczyński już w październiku zadeklarował, że jeżeli stowarzyszenie będzie potrzebowało pieniędzy na pomiary, to on przekaże 2 tys. zł.
Cała sprawę obszernie i uczciwie relacjonowało pismo „Nowy Rzgów” w artykułach, za co dziennikarzom tego tytułu dziękujemy:
- Mieszkańcy narażeni na hałas załamani. Burmistrz nie może się zdecydować, czy im pomóc czy nie
- Burmistrz nie może, a Świerczyński pomoże
- Chce, aby NIK skontrolował GDDKiA
Zapraszamy także do obserwowania działalności stowarzyszenia „A1 – budowa ekranów akustycznych” w internecie na stronie www oraz na Facebooku.
